Czujemy się wyróżnieni i zaszczyceni, że członkowie drużyny „Spice Gears” z Kraśnika, określani mianem pionierów młodzieżowej robotyki w Polsce, zechcieli przyjąć zaproszenie i przybyć do naszej szkoły pod opieką jednego ze swoich mentorów Dariusza Głuchowskiego.O randze spotkania stanowi fakt, iż kraśnicki zespół jest jedyną w Polsce i zarazem pierwszą w całej Europie środkowo-wschodniej, młodzieżową drużyną robotics FIRST. Pod nazwą FIRST (For Inspiration and Recognition of Science and Technology) kryje się międzynarodowa organizacja mającą na celu zainteresowanie młodzieży naukami ścisłymi i inżynierią.
Wiosną tego roku drużyna „Spice Gears” wzięła udział w prestiżowym międzynarodowym konkursie FIRST Robotics Competition zorganizowanym w Kanadzie, zdobywając uznanie sędziów i nagrody.

Młodzi robotycy przywieźli do Kurowa skromność, a jednocześnie gotowość dzielenia się wiedzą, pasją i doświadczeniem. Wzbudzili wśród uczniów ogromne zainteresowanie zaprojektowanym i skonstruowanym przez siebie robotem o nazwie Ryszard I.

Prezentacja składała się z wykładu na temat młodzieżowej robotyki, części przeznaczonej na zadawanie pytań oraz praktycznego zapoznania z działaniem robota. Na zakończenie spotkania uczniowie mieli okazję przekonać się o użyteczności Ryszarda I, rozgrywając mecz piłki ręcznej robot – człowiek, a także być świadkami sprawnego serwisowania urządzenia.

 

Goście z Kraśnika wywołali wiele pozytywnych emocji wśród uczestników spotkania. Pokazali, czym może zaowocować pasja, wytrwała praca i zespołowe działanie. Wzbogacili naszą wiedzę, zainspirowali i z pewnością okazali się katalizatorem motywacji do pracy nad sobą.

Dzięki życzliwości i zaangażowaniu Dariusza Głuchowskiego oraz członków drużyny„Spice Gears” pod datą 14 grudnia 2016r. w kronice naszej szkoły wpisujemy wspaniałe, pożyteczne wydarzenie! Dziękujemy!

Czytelnikom chcącym wiedzieć więcej na temat powstania i działalności „Spice Gears” polecam stronę internetową: www.spicegears.pl

Elżbieta Pacocha

                                                                                                                    fot. Zofia Kamińska-Dobrzyńska