W Polonistycznym  Zakątku trzykrotnie spotykali się miłośnicy poezji…

Uczniowie kl. VIa i VIb prezentowali swoje wiersze. Młodzi twórcy czytali teksty o różnorodnej tematyce. Zgromadzonej publiczności przedstawili swoje marzenia, wspomnienia, refleksje na temat życia… Mieliśmy też okazję poznać ich zwierzęcych przyjaciół. Nie zabrakło również zachwytów nad urokami naszej polskiej złotej jesieni!

Czytane utwory pobudziły wyobraźnię zgromadzonej publiczności. Uczniowie słuchali w skupieniu wierszy swoich kolegów.Miejmy nadzieję, że poszerzy się grono młodych poetów!

Poniżej publikujemy niektóre z utworów prezentowanych na spotkaniach.

 kot

Jesień

Na polach już pusto , rosną grzyby w lesie .

A chłodna jesień nam żółte liście niesie.

Już bocian odleciał w podróż daleką.

Wróci tu na wiosnę, do gniazda nad rzeką.

Jesień idzie do nas – mokra, kolorowa.

A my mamy wielkie kapelusze na głowach.

Kolorowe liście już opadły z drzew…

Jesień widać wszędzie i ucichł ptaków śpiew.

Mateusz Płocki VI a

 

Szczęście

Szczęście mnie złapało,

moje serce pokochało.

Więc ze szczęściem biegam stale,

bo się czuję doskonale.

Nawet, gdy na dworze wieje,

szczęście daje mi nadzieję.

Być szczęśliwym jest wspaniale,

teraz tak już chcę żyć stale.

Szczęście mam w sercu i na dłoni,

więc nikt mnie nie dogoni.

Szczęście , radość mnie rozpiera…

Myślę, że czeka mnie kariera!

Natalia Wierak VIa

 

Przemijanie

Chciałabym zasnąć

i spać przez wieki.

Powoli gasnąć,

zamknąć powieki.

Ale nie chcę umierać…

Kocham życie!

Choć, gdyby tak zniknąć

i wrócić o świcie…

Natalia Wierak VIa

 

Nic

Jakie to dziwne, tak bolało, nie chciało się żyć…

A teraz takie nieważne, niemądre – jak NIC…

( --- ) VI a

 

Amor

Amor włóczył się z połamaną strzałą,

skrzydłem marzeń malował doskonałość.

Czas zmył wszystko

deszczem codzienności.

Filip Wójcik VIa

 

Kot

Czarny kot

jak smoła

albo noc.

Łapie myszy

w wielkiej ciszy.

Biały kot

cała głowa

pełna psot.

Mały kot

duży kot

chudy kot

gruby kot

wszystkie mądre

jak mało kto.

Zofia Cierkoń VIb

                                      

 

Mój pies Milo

Waży dwa kilo.

Choć to pies mały,

do zabawy jest doskonały!

Drapie ,szczeka i wiruje,

w mej skarpecie zrobił dziurę!

Uszy duże, ogon krzywy,

lew doprawdy, lecz bez grzywy!

Gryzie meble, szafki, gości,

czym rodzinę bardzo złości.

A gdy wieczorem łóżko zajmuje,

moją mamę mocno denerwuje.

Choć mój pies ma wad wiele,

jest moim najlepszym PRZYJACIELEM!

Gustaw Drążkiewicz VIb

 

Lambo

Lambo- mój piesek kochany – nigdy nie bywa zaspany.

Uwielbia biegać po łące i gonić szybkie zające.

Kiedyś złapał wronę i wrócił z jej ogonem !

Jego pyszczek roześmiany zawsze jest mile widziany.

Kinga Kula VIa

 

Na łące

Wzleciał skowronek nad senną łąką,

obudził śpiewem zaspane kwiaty.

Podniosły głowy żółte jaskry,

małe stokrotki, bławatki i maki.

Bzyknęła pszczoła, przeleciał komar,

Przy kretowisku siadła biedronka.

Mała jaszczurka przemknęła w trawie…

Już nie śpi cała łąka!

Paulina Lewandowska VIb

 

Mak

Na wzgórzu, na łące rośnie mak.

Jest czerwony jak rak i delikatny

jak młody ptak.

Samotnie, na wietrze, w rytm powietrznej

orkiestry tańczy polkę,

zapraszając do pląsów

wszystkich łąki bywalców

i… nawet zające.

Wie, że wiatr mocniejszy

zerwie mu ubranie,

że zginie i go nie będzie…

Lecz na wiosnę znów zmartwychwstanie!

Daria Zlot VIb

 

Kajakowa przygoda

Każdy wsiada do kajaka,

będzie poznawanie świata!

Już czekają na nas kaczki,

lubią je wszyscy z naszej paczki.

Startujemy! Wiosła w wodę!

Czas na kajakową przygodę!

Przepłynęliśmy jezioro,

przed nami śluza.

Trzymamy się lin mocno,

bo różnica poziomów duża.

Wpływamy na jezioro Studzieniczne,

dookoła widoki prześliczne!

Uwaga! Łabędzie nadpływają!

Są groźne dla tych , co im jeść nie dają!

Teraz czas na nurkowanie,

chociaż niektórzy wolą opalanie.

Dzień szybko minął, wracać czas…

Zadowolony każdy z nas!

Jakub Dziak VIa

 

Marzenie…

Moim marzeniem jest motor,

moim celem jest cross.

Chcę pędzić nim przez wiele szos.

Pokonam nim niejeden przeszkód tor.

Przemierzyć chcę nim cały świat

i …pędzić niczym wiatr…

Wiktor Wrótny VIa

 

Zboża

Zboża nie pachną już latem,

Słońce za szybko gaśnie…

Lecz nie odczuwam tego

tak boleśnie…

Z Twoją miłością jest mi raźniej!

Jesienny liść na Twym ramieniu

tuli się i marzy…

I świat jest jeszcze piękniejszy….

z moją miłością do Ciebie!

Marcin Szymanek VIa

 

 

Przyszedł listopad- smutkiem powiało,

liście z drzew pospadały,

ciemno się zrobiło…

Nawet ptaki się zasmuciły,

że ponuro i szaro wszędzie…

A wiewióreczka uwija się,

zapasy robi w te szare dni,

żeby zdążyć przed zimą!

Kuba Pruchniak VIa

ZAPRASZAMY NA ZIMOWE SPOTKANIA W POLONISTYCZNYM ZAKĄTKU

 

Anna Chołaj