20 września uczniowie klasy III b byli na wycieczce w stolicy.

Pierwszym punktem programu była wizyta w Centrum Nauki Kopernik.

Uczniowie obserwowali, dotykali, pokręcali, czasami podskakiwali czy krzyczeli żeby przeprowadzić eksperyment.

Niezwykle wciągające okazały się miniwarsztaty z wstęgą Mobiusa.

Wstęga ma niezwykłe właściwości – chociaż z pozoru ma dwie strony, jest jednopłaszczyznowa, a jej pozornie dwie krawędzie to tak naprawdę tylko jedna krawędź.

 

Duże zainteresowanie wzbudzał eksponat Tornado, który umożliwia obserwację powstawania i działania trąby powietrznej.

Wojtek sprawdził jak powstają fale morskie.

Intrygujący  był pobyt w Pokoju Amesa. Konstrukcja Pokoju Amesa polega na takim przygotowaniu ścian, podłogi i sufitu pomieszczenia, aby utrudnić lub wręcz uniemożliwić postrzeganie perspektywy.

W Pokoju Amesa wzrost człowieka staje się względny – w zależności od miejsca przebywania ludzie raz są wysocy, a raz bardzo niscy. Zjawisko to  nie znika mimo długotrwałej obserwacji.

 

Na koniec jeszcze jedne miniwarsztaty i  pokaz " Słoneczna podróż" w planetarium.

 Jego tematem był ruch Ziemi, z którego wynikają pewne zjawiska astronomiczne oraz przyrodnicze.

Prezenter wyjaśnił sezonową zmienność wyglądu nocnego nieba, tłumaczył przyczyny występowania pór roku, zmiany długości oświetlenia różnych stref naszej planety, pokazał zjawisko polarnych dni i nocy na biegunach. Opowiadał o dobowym ruchu sfery niebieskiej i o pozornej wędrówce Słońca po niebie.

 

  Kolejnym punktem programu było spotkanie z Syrenką i oglądanie panoramy prawobrzeżnej Warszawy.

Po obiedzie oglądaliśmy Warszawę z górnego pokładu piętrowego autobusu.

Z Centrum Warszawy pojechaliśmy metrem na Stadion Narodowy.

 

Stadion został wybudowany w latach 2008–2011 przed Mistrzostwami Europy Euro 2012 i oficjalnie otwarty 29 stycznia 2012.

Odwiedziliśmy sklep z gadgetami piłkarskimi.

 

Potem oglądaliśmy Stadion Narodowy przemierzając trasę piłkarza.

Byliśmy na trybunach, w szatni piłkarzy, w pobliżu płyty  stadionu i w centrum medialnym.

 

 Późnym wieczorem pożegnaliśmy Warszawę i pełni wrażeń wróciliśmy do Kurowa.